O książce: rok / Ta historia w istocie jest historią prawdziwą. Imiona zostały nieco zmienione, a charaktery ludzi biorących udział w wydarzeniach zostały typizowane. A same wydarzenia są przesunięte w czasie i przestrzeni, jakby skupione w jednym punkcie. Są też inne „odstępstwa” od faktów, bo to nie kronika, nie reportaż, a opowiadanie. Wszystko, co jest w nim powiedziane, wydarzyło się w rzeczywistości. I na froncie pojawił się wrogi as snajperski, i prowadził swój dziennik, który później trafił w nasze ręce, i stoczył śmiertelny pojedynek z sowieckim strzelcem - sierżantem gwardii, majorem Nikołajem Jakowlewiczem Iljinem, którego niezapomnianej pamięci poświęcona jest ta historia.